Pryszcze – problem nie tylko nastolatków

Wszyscy marzymy o pięknej cerze, bez śladu zmęczenia i jakichkolwiek niedoskonałości. Rzeczywistość nie jest jednak dla nas zbyt łaskawa i czasami możemy dostrzec na twarzy nieestetyczne krostki czy pryszcze.

Takie problemy skórne w głównej mierze dotyczą osób dojrzewających, ale nie tylko. Wahania hormonalne i określona faza cyklu mają duży wpływ na kondycję skóry, co pozwala zaobserwować pewną regularność i przewidzieć, kiedy można się spodziewać niechcianych krostek. Co robimy kiedy je zobaczymy? Zdecydowana większość z nas postanawia się ich pozbyć poprzez wyciśnięcie. A to jest najgorszy z możliwych sposobów, bo może doprowadzić do problemów nie tylko skórnych, ale i zdrowotnych.

Usuwanie i zapobieganie

Od dawna wiadomo, że pryszczy nie powinno się samodzielnie usuwać, bo mogą pojawić się blizny, a rozprzestrzenione bakterie wywołają kolejne krosty. Dodatkowo takie zachowanie jest prostym krokiem do powstania stanu zapalnego. W konsekwencji pryszcze staną się większe, zaczerwienione i będą utrzymywały się na skórze znacznie dłużej. Może się też stać tak, że poprzez nieumiejętne wyciskanie, ropa dostanie się do środka i trafi do krwiobiegu, co jest już bardzo niebezpieczne. Dlatego nie wyciskajmy ich i poczekajmy aż same znikną. A jeśli stanowią one duży problem, to umówmy się na wizytę u kosmetyczki, która w profesjonalny sposób się nimi zajmie, bez narażania nas na blizny czy zakażenia. Z kolei żeby zapobiec powstawaniu pryszczy w przyszłości, dbajmy o dokładny demakijaż i przemywanie twarzy tonikiem. Ponadto raz w tygodniu stosujmy delikatne peelingi, które pozwolą pozbyć się martwego naskórka i ułatwią skórze oddychanie.